Mazury. Tragedia na jeziorze Tałty. Utonęła 8-letnia dziewczynka
Przypomnijmy, że 18 czerwca 2022 r. na jeziorze Tałty na Mazurach łodzią motorową podróżowało 7 osób. Było to czworo dorosłych i troje dzieci. W pewnym momencie łódź przechyliła się, a pasażerowie wpadli do wody. Łódka wywróciła się do góry dnem i zaczęła tonąć. W kabinie łodzi została uwięziona 8-letnia dziewczynka. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, którą utrudniała duża głębokość jeziora Tałty. Miejscami jest to 45 m. Po kilku godzinach płetwonurkom udało się dotrzeć do zatopionej łodzi. Po wybiciu szyby wydobyli dziecko. 8-latka nie żyła.
Akt oskarżenia dla wypożyczającego łódź. Fatalny stan techniczny maszyny
Jak poinformował PAP w czwartek (7 lipca) rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Giżycku akt oskarżenia przeciwko 41-letniemu Grzegorzowi G. Zarzucono mu, że 18 czerwca 2022 roku w Rynie, prowadząc działalność gospodarczą, naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku dla zdrowia łącznie 7 osób w tym troje dzieci.
- Wynajął im niezarejestrowaną bez właściwego certyfikatu technicznego niesprawną technicznie łódź motorową, w której nie było przeglądu technicznego, była niesprawna instalacja zenzowa oraz nieprawidłowo zamontowany silnik o większej masie i mocy niż zalecany, co naruszyło właściwości konstrukcyjne statku - powiedział PAP prokurator Daniel Brodowski i dodał, że "w trakcie prowadzonego postępowania oskarżony przesłuchiwany przez prokuratora nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień".
Prok. Brodowski wskazał, że w postępowaniu przygotowawczym prokuratura ustaliła m.in. korzystając z opinii biegłego, że stan łodzi stanowił zagrożenie dla osób, które się nią poruszały.
Za tragedię na jeziorze Tałty odpowie też sternik łodzi
To drugi akt oskarżenia, który do sądu w sprawie wypadku na jeziorze Tałty skierowała Prokuratura Okręgowa. Do Sądu Rejonowego w Mrągowie skierowano akt oskarżenia przeciwko sternikowi łodzi Piotrowi O., który odpowie za spowodowanie wypadku. Jest on oskarżony o to, że feralnego dnia w Starych Sadach, na jeziorze Tałty umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu wodnym. Piotr O. jako kierownik - kapitan statku, kierował łodzią motorową Viva 606, choć nie miał uprawnień motorowodnych oraz wiedzy z zakresu bezpieczeństwa żeglugi na wodzie. Co więcej, pasażerowie łodzi siedzieli w niej bez kamizelek. Byli też nierównomiernie rozmieszczeni w łodzi. Mężczyzna odpowie także za to, że nie zastosował się do orzeczonego przez kutnowski sąd w 2020 r. zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych (od dnia 27 listopada 2020 na okres dwóch lat). Oskarżonemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie pytany, dlaczego dwóch oskarżonych nie objęto jednym aktem oskarżenia odpowiedział, że oskarżonym w jednej sprawie jest sternik łodzi, natomiast w drugim postępowaniu dotyczącym wypożyczenia łodzi jest osobą pokrzywdzoną. - Gdyby objęto jednym aktem oskarżenia dwóch oskarżonych doszłoby do kumulacji ról procesowych, dlatego też sprawy dotycząca spowodowania wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym wyłączone zostały materiały w zakresie osoby, która wypożyczała łódź dla grupy osób - wyjaśnił prokurator Brodowski.
Polecany artykuł: