W czwartek (17 marca) około godz. 4:00 zmiany z przyczyn technicznych wystąpiły w 19 lokalizacjach na lokalnych centrach sterowania i objęły kilkaset kilometrów linii kolejowych. Priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu kolejowym. Służby techniczne analizują sytuację, aby określić przyczyny usterek. Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.
Awaria PKP. Gigantyczne opóźnienia pociągów w warmińsko-mazurskim
Zmiany, o których mowa doprowadziły do paraliżu na kolei w całej Polsce. Pociągi zaczęły notować gigantyczne opóźnienia. W woj. warmińsko-mazurskim nie było inaczej. Opóźnienia sięgające 200 minut mają w czwartek (17 marca) pociągi dalekobieżne i regionalne na stacji Olsztyn Główny. PKP PLK poinformowały, że przed południem przywrócono ruch z wykorzystaniem urządzeń m.in. w Lokalnym Centrum Sterowania w Działdowie i Ciechanowie.
Przed południem na stacji Olsztyn Główny pasażerowie informowani byli poprzez komunikaty na tablicach informacyjnych, że np. pociąg z Giżycka przez Korsze opóźniony był o 220 minut; do Krakowa przez Nidzicę o 20 minut. Pociąg z Działdowa przez Nidzicę przyjechał do Olsztyna z opóźnieniem 200 minut, opóźnienie pociągu z Gdyni przez Elbląg sięgało 220 minut, z Gdyni przez Iławę - 260 minut a z Warszawy i Działdowa - 160 minut.
Awaria PKP w warmińsko-mazurskim. Jak długo potrwa?
W regionie awaria dotknęła trzy Lokalne Centra Sterowania w Działdowie, Iławie i Ciechanowie. Jak podał Martyn Janduła ze spółki PKP PLK, przed godz. 11 przywrócono ruch z wykorzystaniem urządzeń m.in. w LCS Działdowo i Ciechanów.
Rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Zakładu POLREGIO Anna Nowak, dla regionu Warmii i Mazur powiedziała, że strategiczne znaczenie mają LCS w Iławie, Działdowie i Malborku. - To stacje węzłowe, z których pociągi rozjeżdżają się w różnych kierunkach województwa i poza region - wyjaśniła Nowak.
- Zaczynamy wychodzić na prostą, przywracany jest ruch, ale dużych opóźnień sięgających 120 minut nie da się nadrobić w trasie. Pociągi będą stopniowo zjeżdżały do stacji, powrotne będą już mam nadzieję rozpoczynały trasy o czasie - dodała Nowak.