Ksiądz Lech walczy o życie

Bandyta znał się z proboszczem. Nowe doniesienia w sprawie napadu na plebanię

2024-11-04 18:04

Nowe doniesienia w sprawie pobicia proboszcza parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. Radio ESKA podaje, że 27-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policję, znał się z księdzem Lechem Lachowiczem. Tajemnicą pozostaje motyw, którym miał kierować agresor. Proboszcz jest w stanie ciężkim i walczy o życie.

Szokujące doniesienia w sprawie pobicia księdza na plebani. Agresor znał proboszcza

Pobicie proboszcza parafii św. Brata Alberta wstrząsnęła Szczytnem. Brutalność sprawcy była tak wielka, że policja zakwalifikowała jego działanie jako usiłowanie zabójstwa. Po dotkliwym pobiciu duchownego agresor uciekł. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że przegoniła go gosposia, która użyła gazu pieprzowego. Być może dzięki temu nie doszło do najgorszego.

Podejrzanym o pobicie jest 27-letni mężczyzna. Z informacji Radia ESKA wynika, że zatrzymany znał się z proboszczem. Co więcej, 27-latek ma pochodzić z terenu parafii, którą zarządza ks. Lech Lachowicz. Tajemnicą pozostaje motyw brutalnej napaści. Z plebanii nic nie zginęło, dlatego sprawca najprawdopodobniej miał inny powód, żeby zaatakować księdza. Ze względu na dobro postępowania policja nie ujawnia szczegółowych okoliczności zdarzenia.

Brutalnie pobity proboszcz w ciężkim stanie trafił do szpitala. Duchowny walczy o życie, a kuria archidiecezji warmińskiej zaapelowała o modlitwę za niego. Ks. Lech Lachowicz ma 72 lata. Na czele parafii św. Brata Alberta w Szczytnie stoi od 1990 r. Parafia powstała dzięki jego staraniom. Ks. Lachowicz jest jej proboszczem od początku istnienia.  

Przeczytaj: Agresywny 16-latek biegł na policjantów z siekierą. Został postrzelony

Rodzina zginęła na torach. Świadek mówi o "wielkim huku". "Pociąg pchał wrak auta"

5-miesięczny chłopiec z podejrzeniem pobicia
Włamał się do domu znanej dentystki. Bronił jej ksiądz | Pokój ZBRODNI
Pokój Zbrodni

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają