Psiak mógł skonać w upale. Przez 40 minut tkwił w rozgrzanym aucie
W sobotę (13 sierpnia) w miejscowości Jeziorany do policjantów z ruchu drogowego podszedł zmartwiony przechodzień. Przekazał on policjantom, że od około 20 minut pies znajduje się w zamkniętej skodzie, na parkingu. Ten dzień na Warmii był bardzo ciepły, termometry pokazywały ponad 30 stopni Celsjusza. Pojazd stał w pełnym słońcu, a wszystkie szyby były zamknięte.
Mundurowi próbowali odnaleźć właściciela auta, ale po pewnym czasie wybili szybę auta, w którym wewnątrz znajdował się wycieńczony pies. Czworonogiem zaopiekowali się policjanci, przede wszystkim napoili zwierzaka. Na miejsce zdarzenia przyszli po chwili właściciele, których najbardziej zmartwiła... wybita szyba. Stwierdzili że nie było ich "tylko" 40 minut. Pies został przekazany z powrotem dla właścicieli, ale za swoje zachowanie będą już tłumaczyć się przed sądem, który zbada wszelkie okoliczności zaistniałej sytuacji.
Policjanci przypominają, że pozostawienie zwierzęcia w aucie i uchylenie szyby nie pomaga, jeżeli na zewnątrz temperatura przekracza 30 stopni. Nie skazujmy naszych pupili na takie cierpienia. Pozostawienie psa w takiej sytuacji, może zagrażać jego zdrowiu i życiu. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt znęcanie się nad zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.