Przestępca wymyka się policji

Bezkarny podpalacz grasuje w Ostródzie. Mamy nagranie. Działa pod osłoną nocy

2024-09-13 10:31

W Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) grasuje podpalacz. Jest bezkarny, bo liczba płonących samochodów rośnie, a sprawcy wciąż nie udało się zatrzymać. "Super Express" dotarł do nagrania jednego z podpaleń.

Podpalacz w Ostródzie nieuchwytny dla policji

W Ostródzie i okolicach doszło w ostatnim czasie do kilku podpaleń samochodów. Policja nie zdołała nikogo ująć, choć ofiarą podpalacza padł nawet wójt gminy wiejskiej. Ostatnie podpalenie miało miejsce na osiedlu Drwęckim. Czy kolejny raz policja umorzy śledztwo? Tym razem będzie to trudne, bo chwilę po podpaleniu mężczyzna z poparzonymi rękoma zgłosił się do szpitala, wyglądając łudząco podobnie do opisu sprawcy.

Pożar wybuchł na ul. Świerkowej w nocy z soboty na niedzielę (7/8 września) o godz. 4:45. Podpalacz przyjechał na miejsce czarnym rowerem, mając przy sobie baniak paliwa. Zbliżył się od strony ulicy Wierzbowej. Zaciągnąwszy kaptur na głowę, polał stojące obok domów samochody i podpalił je. Zrobił to tak nieudolnie, że razem z samochodami podpalił się sam! Z poparzeniami rąk wsiadł na rower i uciekł. Niedługo później mężczyzna, łudząco podobny do tego z nagrania z kamery zainstalowanej na jednym z budynków, zgłosił się z poparzeniami do szpitala w Ostródzie. Po tym, jak udzielono mu pomocy, tajemniczy mężczyzna zniknął z pogotowia.

Chociaż nie był to pierwszy pożar w tym miejscu, policja wciąż nie ujęła podpalacza. Nikt nie powiązał faktu ostatniego pożaru z wizytą mężczyzny w ostródzkim szpitalu, gdzie zainstalowany jest monitoring. Zachodzi pytanie, czy mundurowym uda się złapać podpalacza zanim spłonie dom lub zginie człowiek.

W jednym z podpalonych samochodów znajdowała się pełna butla z gazem, a jedynie szybka reakcja strażaków, którzy dotarli na miejsce w kilka minut, zapobiegła katastrofie. Czy musi dojść do tragedii, aby sprawiedliwość została wymierzona? Nasz reporter chciał się dowiedzieć, co na ten temat ma do powiedzenia policja. W odpowiedzi usłyszał, że funkcjonariusze odpowiedzą na pytania na piśmie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Okradli strażaków, policja szuka sprawców. Turyści na Mazurach zostali bez pomocy

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki