Zdarzenie miało miejsce w markecie przy ul. Sobieskiego w Elblągu. Kobieta pakowała do torby swój łup, po czym chciała przejść przez linię kasy. Ochroniarze próbowali powstrzymać złodziejkę, ale 31-latka nie dawała za wygraną. Jej zachowanie omal nie doprowadziło do tragedii.
-31-letnia kobieta pakowała do toreb kosmetyki. Nie miała zamiaru zapłacić za towar. Na linii kas interweniował pracownik ochrony. Podejrzana groziła mu i jego rodzinie śmiercią, następnie wyrwała się i wsiadła do osobowego volkswagena - relacjonuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej w Elblągu.
Polecany artykuł:
Powstrzymać złodziejkę próbował inny ochroniarz, ale i z nim kobieta poradziła sobie siłą. Odjeżdżając, potrąciła go lusterkiem. Na tym nie koniec "popisów" 31-latki. Kilka ulic dalej spowodowała kolizję z innym autem i odjechała z miejsca zdarzenia. Zatrzymali ją dopiero policjanci kryminalni. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności. Nie była wcześniej karana.
Polecany artykuł: