Wieczorem w niedzielę (3 listopada) miał miejsce napad na plebanię parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. W zdarzeniu ucierpiał 72-letni proboszcz tej parafii. Duchowny został dotkliwie pobity przez bandytę i w stanie ciężkim trafił do szpitala. Policję na miejsce wezwała gosposia księdza. "Tygodnik Szczytno" dowiedział się nieoficjalnie, że kobieta przegoniła sprawcę napaści używając gazu pieprzowego.
Trwa obława na bandytę, który pobił proboszcza. Nikt nie został jeszcze zatrzymany. Służby nie podają rysopisu potencjalnego podejrzanego.
Przeczytaj: Kraksa osobówki z pociągiem. PKP zmieniło plany. Podróżni pojadą do innego miasta
Oficer prasowa policji w Szczytnie Emilia Pławska powiedziała PAP, że po zabraniu księdza do szpitala na miejsce weszli mundurowi, którzy zabezpieczają ślady. Trwają też intensywne czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy napadu na księdza. Policjantka dodała, że dla dobra prowadzonych czynności policja nie będzie na razie ujawniać szczegółów. Jest też zbyt wcześnie, by podawać motywy działania sprawcy.