Do zdarzenia doszło w gminie Prostki. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena. W trakcie legitymowania okazało się, że za kierownicą siedzi 18-latek, który nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na siedzeniu pasażera znajdował się jego pijany brat, właściciel pojazdu.
Mężczyzna przyznał, że udostępnił auto młodszemu bratu wiedząc, że nie posiada on prawa jazdy. Jest to wykroczenie, więc policjanci nałożyli na właściciela pojazdu mandat w wysokości 300 zł.
- Wtedy mężczyzna wyjął ze swojego portfela 200 złotych i wręczył pieniądze policjantom. Chciał ich w ten sposób skłonić, żeby odstąpili od czynności służbowych. Policjanci zdecydowanie i kategorycznie odmówili przyjęcia pieniędzy - relacjonuje Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Polecany artykuł:
Mężczyzna za wręczenia korzyści majątkowej został zatrzymany w policyjnej celi. 37-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego także poręczenie majątkowe i dozór policji. Zgodnie z kodeksem karnym za udzielanie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi, aby skłonić go do naruszenia prawa w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.