W niedzielną noc (13 listopada) policjanci interweniowali w jednej z miejscowości w gminie Górowo Iławeckie. Jak informuje asp. Marta Kabelis z bartoszyckiej policji, miejscowy 22-latek wybijał szyby w samochodach i oknach budynków, groził mieszkańcom i uderzył jednego z nich w głowę. Przed wezwaną na miejsce policją, schował się, ale w końcu wpadł w ręce mundurowych. Dawid S. był pijany i do niczego się nie przyznawał. Trafił do policyjnej celi. W czasie, gdy trzeźwiał, policjanci zgromadzili materiał dowodowy pozwalający przestawić 22-latkowi aż 9 zarzutów, wszystkie o charakterze chuligańskim, a do tego w warunkach tzw. recydywy.
Mężczyźnie zarzuca się: groźby karalne wobec 2 osób, zniszczenie mienia na szkodę 5 osób i gminy Górowo Iławeckie oraz uszkodzenie ciała jednej osoby. Łączna wartość strat spowodowanych przez działanie 22-latka wyniosła 8300 zł. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Na wniosek policji i prokuratora we wtorek (15 listopada), Sąd Rejonowy w Bartoszycach aresztował go na 3 miesiące. 22-latkowi grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Sąsiedzi nie mają dobrego zdania o Dawidzie. - Niedawno wyszedł z pudła - mówi pan Sebastian, sąsiad agresora. - Siedział za to, że kiedyś napadł na partnerkę leśnika, która wracała z sklepu i chciał ją zgwałcić. Kiedyś jak się najadł mocarza to chciał gwałcić matkę w piwnicy!
- W nocy wyszedł z domu i najpierw zaczął rozwalać zaparkowane samochody, następnie rozwalał szyby w okolicznych budynkach, domach. Wyskoczyliśmy z sąsiadami i go powaliliśmy na ziemie i wezwaliśmy policję. Oby zgnił w pierdlu za to co odwalił - wspomina feralną noc mężczyzna.
Polecany artykuł: