W poniedziałek, 12 lipca, kilka minut po godzinie 2:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że na trasie Szczytno – Dębówko doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu marki Skoda.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący pojazdem marki Skoda, jadąc w kierunku miejscowości Dębówko, (DK-57) na prostym odcinku, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Pojazd dachował. Niestety na skutek odniesionych obrażeń, 26-letni mieszkaniec Szczytna zmarł na miejscu. Podróżował sam.
Jak informuje szczycieńska policja, czynności na miejscu tego tragicznego w skutkach zdarzenia prowadzone były pod nadzorem prokuratora. Śledczy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny pojazdu, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Teraz wyjaśniać będą dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku.
Trasa w okolicach miejscowości Dębówko powoli wyrasta na "drogę śmierci" na Warmii i Mazurach. Kilka tygodni temu doszło tam do innego tragicznego wypadku. 26-letnia kobieta w ciąży zginęła tam pod koniec czerwca. – Ewa była sprzedawczynią w naszym sklepie - mówiła po tragedii jedna z jej znajomych. - Bardzo wesoła, fajna dziewczyna - dodała pani Halina. Kobieta mówi to, co o trasie przez Dębówko mówi wielu. Na tym odcinku jest bardzo niebezpiecznie. – Mój mąż też zginął w wypadku na tej trasie. Tam ludzie pędzą jak szaleni – dodaje kobieta.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jechała na mecz Euro, zginęła w wypadku. Tragiczna śmierć Ewy. 26-latka była w ciąży
Polecany artykuł: