Kierowca się spóźnił. Po chwili doszło do tragedii
Jak ustalono w śledztwie, kierowca toyoty Jacek D., dojeżdżając do skrzyżowania dróg Różnowo - Gady - Olsztyn - Barczewko znajdował się na drodze podporządkowanej. Przed wjazdem na skrzyżowanie nie zatrzymał się przed poziomym i pionowym znakiem "stop". Jadąca w tym czasie drogą z pierwszeństwem przejazdu motocyklem Justyna Burska uderzyła w bok jego samochodu. Doznała licznych obrażeń, na skutek których zmarła na miejscu wypadku.
Według prokuratury skrzyżowanie, na którym doszło do wypadku, było prawidłowo oznaczone, a warunki meteorologiczne dobre. Kierowca toyoty był trzeźwy. Jackowi D. przedstawiono zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratura podała, że podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
W złożonych wyjaśnieniach podał, iż za późno dostrzegł skrzyżowanie i znak "stop". Podjął manewr hamowania, ale nie zdołał zatrzymać pojazdu przed skrzyżowaniem
- powiedział prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Olsztynie. Wobec oskarżonego nie stosowano środków zapobiegawczych.
Justyna Burska miała 29 lat. Była utytułowaną pływaczką
Justyna Burska miała 29 lat. Była wielokrotną medalistką mistrzostw Polski w pływaniu, we wszystkich kategoriach wiekowych i rekordzistką kraju w stylu dowolnym. Brała też udział w imprezach rangi mistrzostw Europy i świata, w tym na wodach otwartych. Reprezentowała barwy UKS Konstantynów Łódzki i AZS UWM Olsztyn. Po zakończeniu kariery pracowała w Olsztynie jako instruktor pływania, ucząc głównie dzieci.