Dramat w olsztyńskim żłobku?! Opiekunka miała znęcać się nad dziećmi. Dyrekcja złożyła zawiadomienie

i

Autor: Shutterstock(2) Zdjęcie ilustracyjne

Prokuratura bada sprawę

Dramat w olsztyńskim żłobku?! Opiekunka miała znęcać się nad dziećmi. Jest nagranie

2024-10-08 18:49

Prokuratura Rejonowa Olsztyn Północ prowadzi śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi w jednym z olsztyńskich żłobków. Jak informuje rzecznik tamtejszej prokuratury okręgowej, "opiekunka, która miała szarpać i wyzywać dzieci, została odsunięta od pracy". Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów, ale zachowania opiekunki nagrano ukrytą kamerą.

Opiekunka znęcała się nad dziećmi? Nagranie ze żłobka trafiło do służb

O sprawie znęcania się psychicznego i fizycznego nad podopiecznymi żłobka w Olsztynie jako pierwsze poinformowało RMF. Prok. Daniel Brodowski, rzecznik olsztyńskiej prokuratury okręgowej poinformował PAP, że zawiadomienie w sprawie złożyła dyrekcja placówki. Zachowania opiekunki zostały nagrane ukrytą kamerą.

27 września do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpłynęło zawiadomienie, które złożyła dyrektor jednej z placówek. Z treści zawiadomienia wynikało, że mogło tam dojść do popełnienia przestępstwa na szkodę małoletnich dzieci, które w tej placówce przebywały, a sprawcą mogła być kobieta, która miała się dziećmi opiekować.

- powiedział prok. Daniel Brodowski.

Prokuratura w Olsztynie prowadzi postępowanie. Nie ma zarzutów

Rzecznik olsztyńskiej prokuratury dodał, że po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, którego częścią był m.in. materiał audiowizualny dostarczony przez placówkę, 1 października Prokuratura Rejonowa Olsztyn Północ wszczęło śledztwo. Dotyczy ono znęcania się nad osobami małoletnimi nieporadnymi z uwagi na wiek. - Znęcanie polegało na m.in. krzykach, wyzwiskach czy szarpaniu - podkreślił Brodowski i wskazał, że postępowanie jest intensywnie prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Olsztynie. - Toczy się w sprawie. Nikomu nie postawiono zarzutów. Kobieta, na którą wskazano, nie ma kontaktu z dziećmi - dodał. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 19-letnia Klaudia nie żyje. Jest wyrok dla kierowcy. "Kara adekwatna do winy"

Piotr Zelt wychowywał cudze dziecko, myśląc, że to jego własne. Gdy prawda wyszła na jaw, konieczna była pomoc specjalisty

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki