Mamy jesień, a to czas wzmożonych wypraw na grzyby. Niestety, czasami dochodzi do sytuacji, w której grzybiarze szukają grzybów, a policja szuka... grzybiarzy. W niedzielę (27 września) ok. godz. 17:30 policjanci z Ełku zostali poinformowani, że z grzybobrania w lesie nie wróciła 87-latka. Kobieta wyszła z domu kilka godzin wcześniej. Policjanci od razu rozpoczęli akcję poszukiwawczą. W działania włączyli się także strażacy z PSP, strażacy ochotnicy oraz mieszkańcy pobliskich miejscowości. Czas miał znaczenie, ponieważ zapadał zmrok.
Polecany artykuł:
Prostki. 87-latka zaginęła na bagnach
Ok. godz. 20 dostrzegli w lesie leżącą kobietę. Była przytomna, lecz bardzo osłabiona i wychłodzona. Leżała na podmokłym terenie, a jej ciało było zanurzone w wodzie. Ponad poziomem wody znajdowała się tylko jej głowa i klata piersiowa. Policjanci, żeby dostać się do kobiety, musieli brodzić po kolana w bagnie. Na szczęście udało się przenieść staruszkę na suchy teren i udzielić jej pierwszej pomocy. 87-latka trafiła pod opiekę służb medycznych.
Jak zadbać o bezpieczeństwo w lesie?
Policjanci apelują o ostrożność podczas leśnych spacerów. Łatwo wtedy o utratę orientacji w terenie. Niezastąpiony i pomocny może być naładowany telefon komórkowy. Warto także nałożyć kamizelkę odblaskową. Kiedy dojdzie do zaginięcia, może ułatwić odnalezienie osoby, szczególnie w godzinach wieczornych. Zawsze informujmy bliską osobę o wyjściu na grzyby. Wycieczkę do lasu planujmy w godzinach porannych, a nie popołudniowych czy wieczornych. Nie oddalajmy się też zbyt daleko od głównych dróg czy pozostawionego samochodu.