W środę (4 marca) olsztyńscy policjanci na jednej z ulic w mieście zatrzymali do kontroli osobowego opla, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość aż o 40km/h. - Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów potwierdzających jego tożsamość, ale podał wszystkie potrzebne dane ustnie - mówi Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Funkcjonariusze sprawdzili przekazane przez kierującego personalia w dostępnych bazach informatycznych Okazało się, że mężczyzna nie jest 41-latkiem za którego się podawał. Kierujący podał dane osobowe należące do jego szwagra, których wyuczył się na pamięć. Ponadto okazało się, że 39-latek z Elbląga ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Polecany artykuł:
Mężczyzna za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy, co do swojej tożsamości oraz przekroczenie prędkości został ukarany mandatami. Wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem wbrew sądowemu zakazowi, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali również kierującemu dowód rejestracyjny za brak aktualnych badań technicznych.