Ełk: Mężczyzna zmarł z wychłodzenia we WŁASNYM DOMU. Jak mogło do tego dojść?!

Siarczyste mrozy nad Polską. Pogoda jest bardzo niebezpieczna. Długotrwałe przebywanie w nieogrzanych pomieszczeniach może prowadzić do tragedii. Tak było w przypadku 67-letniego mężczyzny w Chrzanowie k. Ełku (woj. warmińsko-mazurskie). Jak informuje sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy ełckiej policji, przyczyną śmierci było wychłodzenie.

Według rzeczniczki KPP w Ełku, zgłoszenie na policję wpłynęło w poniedziałek (18 stycznia) o godz. 7:00. Zawiadamiający był zaniepokojony tym, że nie ma kontaktu z mężczyzną, który mieszkał sam w domu wolnostojącym.

67-latka znaleziono leżącego na podłodze w pokoju, który był nieogrzewany. Mężczyzna zmarł z wychłodzenia. W pomieszczeniu był piecyk gazowy, ale urządzenie nie było uruchomione. Mężczyzna był ostatnio widziany dzień przed interwencją policji w jego domu. Według mundurowych 67-latek nadużywał alkoholu.

ZOBACZ: Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!

Mróz w Polsce. Warmia i Mazury najzimniejszym regionem

Od kilku dnia w Polsce temperatura znacznie spadła poniżej zera. Warmia i Mazury były jednym z najzimniejszych regionów w kraju. W Gołdapi temperatura zbliżała się nawet do - 30 stopni Celsjusza. Zagrożeniem dla zdrowia i życia w taką pogodę mogą być nie tylko mrozy, ale i niewłaściwie ogrzewanie pomieszczeń. Także w Ełku, 17 stycznia doszło do pożaru altanki. Znaleziono tam zwęglone ciało mężczyzny, który prawdopodobnie pomieszkiwał tam i chciał się ogrzać.

CZYTAJ WIĘCEJ: Makabryczne odkrycie po pożarze altanki w Ełku. W środku zwęglone ciało mężczyzny!