Upili się. Jeden z nich wsiadł za kierownicę
W minioną w niedzielę 21-letni mieszkaniec gminy Prostki wieczorem odwiedził swojego znajomego w Ełku. Obaj razem do późnych godzin nocnych pili alkohol. W pewnym momencie, kiedy właściciel mieszkania zasnął, 21-latek w tajemnicy wziął kluczyki od jego auta i pojechał w kierunku Prostek. Niestety po drodze w miejscowości Niedźwiedzkie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Prawie dwa promile alkoholu we krwi
To jednak nie zatrzymało rozpędzonego samochodu, który wjechał na podwórze, uszkadzając różne elementy gospodarstwa i zabijając kilkanaście kur. Rozbite auto pozostawił na posesji i taksówką wrócił do właściciela auta, żeby mu o wszystkim opowiedzieć. Tam też zastali go i zatrzymali policjanci. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że w tym czasie miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Osiem lat dla więzienia dla "mistrza" kierownicy
Powstałe w wyniku tego zdarzenia straty właściciel posesji wstępnie oszacował na kwotę około 10 000 zł. 21-latek usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara ośmiu lat pozbawienia wolności, świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5.000 zł oraz utrata uprawnień do kierowania. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie strat w mieniu.
Polecany artykuł: