Klucze - zdj. ilustracyjne

i

Autor: Pixabay Młoda para w Ełku zgubiła klucze i była uwięziona w mieszkaniu. Zadzwoniła po policję.

Ełk: Policjanci uwolnili parę. Nie mogli znaleźć kluczy, więc zadzwonili pod numer 112

2020-09-09 20:22

Policjanci z Ełku otrzymali telefon od roztrzęsionej kobiety. Z jej słów wynikało, że potrzebuje natychmiastowej pomocy. Prawda okazała się jednak zaskakująca. Okazało się, że 30-latka i jej partner wezwali mundurowych, aby pomogli im... otworzyć drzwi do mieszkania, ponieważ zgubili klucze. Oboje za swoje nieodpowiedzialne zachowanie otrzymali mandaty.

Młoda para uwięziona w mieszkaniu

Pod numer alarmowy zadzwoniła kobieta. W rozmowie z policją kobieta krzyczała i prosiła o pomoc. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta znajduje się w stanie zagrożenia, bo podała tylko adres i szybko się rozłączyła. Policjanci nie mogli wejść do wskazanego mieszkania, nikt nie otwierał drzwi, mimo że ze środka dobiegały dźwięki i głosy. Z tego powodu zdecydowano o wezwaniu straży pożarnej i siłowemu wyważeniu drzwi.

Mandat za bezpodstawne wezwanie policji

Ostatecznie nie było to jednak konieczne, bo w końcu mieszkańcy otworzyli. Jak się okazało, kobieta i jej konkubent postanowili zaangażować służby do otworzenia im drzwi, ponieważ... zgubili klucze. Policjanci ustalili, że para wspólnie spożywała alkohol, nic nikomu nie zagrażało, a telefon na policję był nierozważnym pomysłem. Na tym interwencja się nie zakończyła. Zarówno 30-latka, jak i jej partner, zostali ukarani mandatami po 500 złotych.

Policjanci przypominają, że każdy tego typu telefon blokuje linię alarmową i odwleka w czasie możliwość natychmiastowej reakcji na zgłoszenia, które faktycznie wymagają działania.

Ciekawostki o Mazurach. Znasz je wszystkie? [QUIZ]

Pytanie 1 z 10
Ile jest jezior na Mazurach?
Twoja Twarz Brzmi Znajomo: Boski Filip Gurłacz w roli Justina Biebera. Fanki oszaleją!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki