Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
- Wynocha z domu! - krzyknął do brata 50-letni pan Zbigniew. Niedługo później już nie żył. Zabić mieli go jego brat wraz z kolegą. Do tragedii miał przyczynić się rodzinny zatarg z przeszłości oraz spór o przyjaciela.
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Paweł Kicowski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Paweł Kicowski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Paweł Kicowski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył
więcej...
foto: Paweł Kicowski/Super Express
Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył