Pan Mirosław twierdzi, że gołębnik podpalił 41-letni Daniel W. Według niego, miał to zrobić z zazdrości. - Ja nie sypiałem z sąsiadką, on sobie coś ubzdurał - mówi 65-letni Mirosław Szawłowski. - Daniel pochodził spod Grunwaldu, żona go pogoniła, a ten dalej przychodził. Nie wiem, dlaczego mnie się uczepił.