Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
52-letni Zbigniew S. wśród swoich sąsiadów i znajomych dorobił się budzącego respekt pseudonimu "Pancerny Zbyszek". Niestety, to co zrobił mężczyzna, chluby mu nie przynosi. Wjechał w drzewo po pijanemu, kierując motorowerem. Miał 2,6 promila!
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"
więcej...
foto: Tomasz Nowocinski/Super Express
Pancerny Zbyszek" miał furę szczęścia. "Przysnąłem i palnąłem w drzewo"