Nie zawsze ci, których powinno się stawiać za wzór do naśladowania, dają dobry przykład. W tym przypadku zdecydowanie złym przykładem "błysnął" policjant z Olsztyna, który kompletnie pijany wsiadł za kierownicę BMW. Skutek nieodpowiedzialnej jazdy był taki, że staranował osobowego mercedesa, w którym jechała kobieta. To cud, że nikomu nic się nie stało!
Do zdarzenia doszło w piątek, 15 września w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie). Przed godziną 16:00 na ulicy Wyszyńskiego doszło do kolizji. Kierujący czarnym BMW nie zachował bezpiecznego odstępu i wjechał w tył jadącego przed nim mercedesa prowadzonego przez kobietę.
Jak udało się dowiedzieć "Super Expressowi", za kierownicą BMW siedział policjant kryminalny z długim stażem. Przyczyną nie była nieuwaga czy niespodziewane zdarzenie, lecz... alkohol. Mężczyzna był kompletnie pijany.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie asp. sztab. Joanna Kwiatkowska potwierdziła, że kierujący BMW miał w organizmie 1,8 promila.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, chociaż w tym miejscu codziennie przechodzi i przyjeżdża mnóstwo ludzi.
- Sprawca jest funkcjonariuszem Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie - potwierdza policjantka. - Sprawa została zakwalifikowana jako kolizja. Sprawca został zatrzymany.
Na miejscu zdarzenia prowadzone były czynności z udziałem prokuratora.
Nieodpowiedzialnego kierowcę BMW czekają nie tylko konsekwencje służbowe, ale również karne.