Tym żyli mieszkańcy Warmii i Mazur w 2020 roku
Najgłośniejsze sprawy z minionych 12 miesięcy, opisywane przez nas, prezentujemy w specjalnej galerii, która przypomni Państwu, czym żyliśmy na Warmii i Mazurach w minionym już, 2020 roku.
Tym żyli mieszkańcy Warmii i Mazur
Mieszkańcy Warmii i Mazur żyli wieloma lokalnymi, wstrząsającymi wydarzeniami z 2020 roku.
Zabójstwo Joanny Gibner
Do zabójstwa Joanny Gibner doszło w 1996 r., jednak dopiero w maju roku 2020, 24 lata po tej tragedii, odnaleziono ciało młodej kobiety zamordowanej przez jej własnego męża. Związek Joanny i Marka W. był bardzo burzliwy. Ledwie się poznali, a już byli po ślubie. Kilka tygodni po zaślubinach doszło do ogromnej tragedii. Marek udusił Joannę, a jej ciało wrzucił do Jeziora Dywickiego niedaleko Olsztyna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ich małżeństwo było piekłem od samego początku! Makabryczne szczegóły zabójstwa Joanny Gibner
Śmierć 15-letniej Julii z Ostródy
Tragedia rozegrała się w listopadzie. Operator pogotowia trzykrotnie odmówił wysłania karetki pogotowia do 15-letniej Juli. Dopiero, kiedy ustały czynności życiowe, wysłano załogę pogotowia, ale na ratunek było za późno. - Powinni za to odpowiedzieć, przez tych konowałów moja siostra nie żyje! - mówi siostra zmarłej nastolatki, która urodziła się z wadą serca.
CZYTAJ WIĘCEJ: Julka umierała na oczach rodziny. Karetka przyjechała po dwóch dniach błagania o pomoc! [ZDJĘCIA]
Potrącenie bliźniąt w Szczytnie
29-letni Adam D., pędząc swoim sportowym Mustangiem GT przez centrum Szczytna spowodował wypadek, w którym życie stracił 1,5-roczny Kubuś, a jego brat bliźniak ma ogromne problemy ze zdrowiem. Do tragedii doszło na początku maja.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rozjechał dzieci, chcą go ZLINCZOWAĆ. Pirat drogowy prosi o pomoc policję
Zabójstwo Filipa na Jarotach
Filip wracał od swojego przyjaciela Kamila i szedł do rodziców. Do pokonania miał niespełna 2 km. Był środek nocy z 17 na 18 października. Nagle do nieświadomego zagrożenia Filipa, mającego słuchawki na uszach, podbiegł mężczyzna. Zadał kilka ciosów nożem w plecy. Po kilku dniach walki w szpitalu i dwóch operacjach, 27-letni Filip K. zmarł w olsztyńskim szpitalu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem. "Zabił mi synka, bo chciał się wyżyć". [ZDJĘCIA]
Zbrodnia w Koszelewach
- Niezły z niego szajbus - tak opisują Marcina T. jego znajomi. 37-latek zabił swoją żonę Monikę. Policji mówił o "nieporozumieniu małżeńskim". Tak naprawdę pchnąć do zbrodni miał go romans żony. Marcin T. miał przeczytać wiadomość od kochanka małżonki, a potem poderżnął jej gardło. Do makabrycznej zbrodni doszło w Koszelewach niedaleko Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie).
CZYTAJ WIĘCEJ: "To był szajbus". Romans żony pchnął go do zbrodni? Kim jest zabójca Moniki?
Tragiczna śmierć 18-latka w Kętrzynie
Pod koniec roku w Kętrzynie doszło do ogromnej tragedii. Zginął 18-letni chłopak, porażony prądem. Chciał przeciąć siekierą kabel energetyczny na słupie. Jego znajomi mówią, że lubił igrać z losem. - Piotrek był prawdziwym hardkorem - twierdzi koleżanka zmarłego chłopaka.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Piotrek był hardkorem". 18-latka zabił prąd. Straszna śmierć w Kętrzynie [ZDJĘCIA]
Utonięcie lekarzy z Iławy
Małżeństwo lekarzy z Iławy, Jolanta i Wojciech D. traktowali jezioro Zwiniarz niczym swój drugi dom. - Nie pozwalali nam się kąpać, jakby mieli prywatny folwark - mówią mieszkańcy. Pod koniec roku stracili życie na swoim ukochanym jeziorze.