Giżycko. Wstrząsająca tragedia na zamarzniętym jeziorze Kisajno
Ciała dwóch wędkarzy z jeziorze Kisajno koło Giżycka wyciągnęli we wtorek strażacy. Pod mężczyznami załamał się lód - poinformowała PAP rzeczniczka giżyckiej policji asp. Iwona Chruścińska. Do tragedii doszło w Pierkunowie koło Giżycka (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie znajduje się wojskowy ośrodek wypoczynkowy. Pracownik ochrony zawiadomił po godz. 15.00 policję o tym, że w pobliżu zaparkowane jest auto, a na lodzie znajduje się sprzęt wędkarski: wędki i wiadro. Natomiast żadnych osób w pobliżu nie było widać.
CZYTAJ TEŻ: Marta umierała na oczach kolegów. Żałoba w straży pożarnej [ZDJĘCIA]
Utonięcie na jeziorze Kisajno. Kim były ofiary?
Na miejsce przyjechali policjanci, jednak po próbach wejścia na zamarznięty akwen, wycofali się, ponieważ lód zaczął się pod nimi załamywać. Chwilę później przyjechali strażacy ze specjalistycznym sprzętem. Początkowo przypuszczano, że wędkarzy mogło być trzech, ponieważ na lodzie pozostawiono trzy wędki. Strażacy wydobyli z wody dwa ciała.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzn. Byli to dwaj 70-latkowie z Giżycka. Wstępne ustalenia wskazują na to, że obaj wybrali się na ryby.