Zawał serca

i

Autor: Pixabay

"Helena, mam zawał". Tą ŻENUJĄCĄ wymówką PIJANY kierowca chciał uniknąć kary

2021-03-09 14:49

Policjanci podczas służby bardzo często muszą mierzyć się z nietypowymi sytuacjami. Podczas wykonywanej pracy muszą czasami wysłuchiwać nieprawdopodobnych, wręcz żałosnych wymówek. Jedną z nich, nadającą się do najgorszej w 2021 roku, usłyszeli mundurowi ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie). 50-letni mieszkaniec miasta tak bardzo nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, że najpierw symulował zawał, a później zabarykadował się w samochodzie. Niestety, dla 50-latka, na nic się to zdało.

W poniedziałek (8 marca) tuż przed godziną 03:00 nad ranem na ulicy Piłsudskiego w Szczytnie, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę VW Golfa. Z informacji uzyskanych przez mundurowych wynikało, że kierowca prowadzi auto po pijanemu. - Mężczyzna na widok mundurowych strasznie się zdenerwował - relacjonuje sierż. Izabela Cyganiuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

Szczytno: Na widok policjantów dostał "zawału"

Nagle stało się coś dziwnego. Mężczyzna złapał się za klatkę piersiową. Domagał się natychmiastowej pomocy medycznej. Policjanci wezwali zespół ratownictwa medycznego, który stawił się na miejscu interwencji, ale 50-latek nagle ozdrowiał i... rozmyślił się.

50-latek tak bardzo nie chciał dać się skontrolować policjantom, że brnął w zaparte i zabarykadował się w samochodzie. Mundurowi musieli siłą wyciągnąć kierowcę z Golfa.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tym razem mu się nie upiekło! Pijany piekarz piekł ciastka. Miał 3,5 promila

Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być surowsze?

- Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a na siedzeniu w reklamówce leżała pusta butelka po alkoholu. Mężczyzna odmówił przeprowadzenia wstępnego badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego została pobrana mu krew do analizy - opowiada rzeczniczka szczycieńskiej policji.

50-letni mieszkaniec Szczytna został zatrzymany i trzeźwiał w policyjnej celi. Po uzyskaniu wyników laboratoryjnych, mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo „żartownisia” nie ominie kara za bezpodstawne wezwanie na miejsce ratowników medycznych, którzy w tym czasie mogliby nieść pomoc osobom, które naprawdę jej potrzebowały.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szczytno: PIJANA MATKA "opiekowała się" córeczką! Żenujące tłumaczenia!

W czasie transmisji na Tik-Toku biła i wyzywała swoją córeczkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki