Potworna śmierć 26-latka. Lina holownicza zgniotła mu klatkę piersiową i udusiła
Zbyt szybka jazda, alkohol u kierowców, niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków, zmęczenie... Przyczyn śmiertelnych wypadków jest kilka, jednak takich dramatów, jaki wydarzył się w niedzielne popołudnie z udziałem 26-letniego mężczyzny jest niewiele.
Koszmarny wypadek w woj. warmińsko-mazurskim. W niedzielę (12 maja) po godz. 17 na lokalnej drodze między wsiami Lubnowy Wielkie, a Pólko, na granicy gmin Susz i Prabuty, miał miejsce makabryczny wypadek. Zginął 26-letni mieszkaniec gminy Prabuty. - Kierujący motorowerem przewoził przełożoną przez ciało linkę holowniczą. Linka ta wkręciła się w tylne koło pojazdu, powodując u kierującego obrażenia klatki piersiowej - klatka została zgnieciona, mężczyzna się udusił - powiedziała asp.szt. Joanna Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie. 26-latek zginął na miejscu.