Makabryczne odkrycie w Ostródzie. W mieszkaniu znaleziono zwłoki małżeństwa
Do tego koszmarnego odkrycia doszło w środę, 28 lutego, przy ul. Demokracji w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie). Po wejściu do mieszkania oczom służb ukazał się wstrząsający widok dwóch martwych ciał - 49-letniej Doroty W. i 57-letniego Adama W. Małżeństwo zostało bestialsko zamordowane. Reporter "Super Expressu" ustalił, że policja prowadzi poszukiwania 26-letniej córki małżeństwa, która jest zameldowana w mieszkaniu, gdzie znaleziono zwłoki. Na ciałach zamordowanych były widoczne liczne rany kłute i cięte - przekazała "Super Expressowi" policja. W rozmowie z "Super Expressem" rzecznik prasowy policji w Ostródzie powiedział także, że rodzina nie była wcześniej znana policji, a zwłoki małżeństwa odkryto po zgłoszeniu zaniepokojonego członka rodziny, który zdziwił się nieobecnością 57-latka w pracy, a potem nie mógł dostać się do mieszkania ofiar. Policjanci musieli użyć siły, by dostać się do środka. Jak dowiedział się reporter "SE", jeszcze wczoraj zamordowany 57-latek normalnie zjawił się w pracy.
- Zarówno kobieta jak i mężczyzna mieli na swoich ciałach liczne rany kłute oraz cięte. Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza i technicy kryminalistyki, którzy dokonują oględzin miejsca zdarzenia. Wszelkie czynności wykonywane są pod nadzorem trzech prokuratorów. Został ogłoszony alarm jednostki dla komendy policji w Ostródzie - przekazał "Super Expressowi" podkom. Michał Przybyłek z policji w Ostródzie.
ZOBACZ TEŻ: Zwłoki w płonącym pustostanie. Aresztowano 50-latka. "Usłyszał zarzut zabójstwa"