GKS - AZS. Mecz sąsiadów w tabeli
W sobotę o godz. 20:30 zmierzą się ze sobą sąsiedzi w tabeli. Olsztynianie są na ósmym, a katowiczanie na siódmym miejscu. Obie ekipy mają po 19 punktów. Indykpol AZS przez większość sezonu był w tabeli wyżej niż GKS Katowice, ale forma podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza powoli rośnie. Z kolei akademicy notują fatalne wyniki. Przegrali 7 meczów z rzędu, a na wygraną czekają od 2 grudnia. Czy uda się zwyciężyć na Śląsku?
Marcin Mierzejewski poprowadzi akademików
Jednym z rozwiązań ma być zmiana trenera w olsztyńskiej ekipie. Marcin Mierzejewski zastąpił Paolo Montagnaniego. Włoch zrezygnował w czwartek ze stanowiska. Nie wiadomo, jednak czy Mierzejewski, dotychczas II trener, na stałe obejmie funkcję pierwszego szkoleniowca akademików. - Skłamałbym, mówiąc, że to będzie dla mnie mecz taki, jak każdy inny. To mój ligowy debiut trenerski - przypomina Marcin Mierzejewski. - Już raz prowadziłem Indykpol AZS, w pucharowym meczu z Kuzbassem Kemerowo. To był debiut pucharowy, pora na debiut ligowy.
Na początku roku PlusLiga nabrała mocnego tempa. Od 14 stycznia AZS rozegrał już trzy spotkania. Ostatnie w środę przeciwko Asseco Resovii Rzeszów. - Nie było dużo czasu na przygotowanie po ostatnim meczu. Było trochę siłowni i regeneracji - wyjaśnia Marcin Mierzejwski. Co sądzi o najbliższym rywalu? - GKS rozgrywa bardzo dużo pięciosetowych meczów. Myślę, że należy obawiać się Jana Firleja. To ciekawy rozgrywający.
W pięciu setach zakończył się m.in. poprzedni mecz obu drużyn. W listopadzie Indykpol AZS pokonał GKS Katowice 3:2, a najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano Holendra Robberta Andringę. W sobotę olsztynianie będą musieli radzić sobie bez nominalnych atakujących: Czecha Jana Hadravy i Remigiusza Kapicy. Zastąpi ich Wojciech Żaliński.
Polecany artykuł: