Kwalifikacje olimpijskie. Iran z biletem do Tokio
Iran o olimpijską przepustkę rywalizował wraz z siedmioma innymi drużynami podczas turnieju kwalifikacyjnego w chińskim Jiangmen w dniach 7-12 stycznia. Irańczycy byli faworytami rozgrywek. Potwierdzili to na przestrzeni całych zawodów. Wygrali wszystkie pięć spotkań i tylko w jednym, półfinałowym boju przeciwko Korei Południowej stracili dwa sety. Pozostałe mecze Iran wygrał 3:0, w tym finał z Chinami. W grupie Seyed Mousavi i spółka ograli Chińskie Tajpej, Kazachstan i ponownie Chiny.
Środkowy AZS wraca do Olsztyna
Środkowy Indykpolu AZS spisywał się bardzo dobrze, szczególnie w dwóch ostatnich meczach, gdzie zdobył po 16 punktów. Już we wtoreke Seyed Mousavi ma pojawić się w Bełchatowie podczas ćwierćfinałowego meczu Pucharu Polski, gdzie akademicy zmierzą się z PGE Skrą. Nie wiadomo jednak, czy Irańczyk wystąpi w Bełchatowie. Jeśli nie, spotkanie na środku rozpoczną Paweł Pietraszko i Mateusz Poręba.
Awansu na igrzyska olimpijskie nie udało się z kolei wywalczyć innemu obcokrajowcowi z Indykpolu AZS. Holender Robbert Andringa odpadł wraz z kolegami z reprezentacji już w fazie grupowej z turnieju w Berlinie. Holendrzy pokonali co prawda 3:2 Francję, która wywalczyła awans, ale przegrali z Serbią i Bułgarią. Andringa będzie do dyspozycji trenera Paolo Montagnaniego w Bełchatowie.