Na trasie Orzechowo-Radostwo (między Dobrym Miastem a Jezioranami) w niedzielę (29 grudnia) ok. godz. 13 przechodzień zauważył samochód poza drogą. Sprawdził, co się stało. Po tym, jak zobaczył rozbite auto, zadzwonił po straż pożarną. Na miejsce wypadku przyjechało siedem zastępów straży pożarnej. W pojeździe znajdował się mężczyzna. Był nieprzytomny i nie dawał oznak życia.
Jak wynika z ustaleń służb, do wypadku doszło w niedzielę (29 grudnia) ok. godz. 8. Kierowca audi prawdopodobnie jechał za szybko i na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Samochód przekoziołkował i wypadł z drogi. Rannego mężczyznę znaleziono kilka godzin później. Poszkodowany przez ok. 5 godzin był w rozbitym aucie przy temperaturze poniżej zera. Gdyby nie interwencja przypadkowego przechodnia, mogłoby dojść do tragedii.
Polecany artykuł: