Kamil był postrachem Kętrzyna. Głosy kazały mu wymordować rodzinę. Krwawe kulisy straszliwej zbrodni

i

Autor: Paweł Kicowski/Super Express(2)

Kamil był postrachem Kętrzyna: "Głosy kazały mu wymordować rodzinę". Krwawe kulisy straszliwej zbrodni

Wracamy do tematu zabójstwa 61-letniej kobiety w Kętrzynie. Dotarliśmy do kolejnej osoby, znającej Kamila K., podejrzanego o zabójstwo swojej mamy, Anny i znieważenie jej zwłok. – Od dziecka wpadał na dziwne pomysły [...] Niszczył, co się da – mówią jego znajomi i zgodnie powtarzają, że to "demony" w głowie Kamila pchnęły go do brutalnej zbrodni. W planach 35-latka były kolejne ofiary: ciotka i sąsiadka.

Mało kto z Kętrzyna i okolic, ma dobre zdanie o Kamilu K., podejrzanym o zabicie i znieważenie zwłok swojej matki. – Znałem Kamila od dziecka, wychowywaliśmy się na jednym podwórku. Od dziecka wpadał na dziwne pomysły, dmuchał żaby słomką, malował znaki drogowe farbą. Niszczył, co się da. Zaczepiał ludzi bez powodu, kiedyś wrócił z tak obitym ryjem, że trudno było go poznać – opisuje Kamila K. jego kolega, pan Krystian. Kamil K. już raz zabił członka swojej rodziny. Pod koniec 2007 roku pod Kętrzynem zakatował swoją babcię, 72-letnią Antoninę B.Przed tym jak zabił swoją babcię, zadawał się z dziwnymi ludźmi, handlarzami prochów, dopalaczy itp. – opowiada kolega Kamila.  Po zabiciu swojej babci, Kamil K. trafił do szpitala psychiatrycznego. Wyszedł stamtąd w 2020 roku, po decyzji sądu.Jak trafił do psychiatryka w Warce to dzwonił do mnie, pytał, co u mnie i naszych znajomych. Wychodził też na przepustki. Zwierzył mi się, że to głosy w jego głowie kazały mu wymordować całą rodzinę. Miał chyba schizofrenię – wspomina pan Krystian.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zbrodnia w Kętrzynie. Demony kazały Kamilowi wymordować rodzinę

"Mama Kamila spała z nożem, bała się o życie"

Kiedy Kamil K. opuścił szpital psychiatryczny, znajomi i sąsiedzi, bali się go. – Kiedy go wypuścili, wrócił do matki, brał leki, ale dalej był nieobliczalny – opowiada pan Krystian. – Jego mama, Ania, jak szła spać to pod poduszką trzymała nóż w obawie o własne życie.

Ciało Anny K. znaleziono 19 stycznia w jej mieszkaniu przy ul. Sikorskiego w Kętrzynie. Rzut oka wystarczył, by zrozumieć, że została brutalnie zamordowana. – Przyczyną zgonu były rany tłuczone głowy oraz ponad dwadzieścia ran kłutych – mówił nam Krzysztof Stodolny z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Policjanci założyli, że stoi za tym jej syn Kamil K. Zatrzymali mężczyznę kilka godzin po makabrycznym odkryciu. Kamil K. ma zarzuty zabójstwa i znieważenia zwłok. Grozi mu dożywocie.

W przeddzień morderstwa matki spotkałem go o 6:00 rano na ulicy. Mówił, że idzie do lekarza, ale wiem, że go matka wygoniła z domu. Po morderstwie trzymał ją w domu i masakrował jej martwe ciało. W tym czasie wychodził i na wiosce go widziano. Pewnie szukał ciotki i sąsiadki, żeby dokończyć to, co zaczął. Na szczęście policja go złapała. Ciekawe, kiedy go teraz – zastanawia się pan Krystian.

Zabójstwo kobiety w Kętrzynie. Syn z zarzutami. Zobacz zdjęcia

Nowe fakty o zabójstwie w Kętrzynie mrożą krew w żyłach. Kamil zmasakrował matkę siekierą?

Sonda
Czy za zabójstwo powinna być kara śmierci?
Zabójstwo w Dobrym Mieście

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki