Kętrzyn: Pobili go i okradli. W kopercie było 40 tysięcy złotych
W nocy z poniedziałku na wtorek (18/19 stycznia) około godz. 3:00 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który powiadomił, że został pobity i okradziony. Jak mówił zgłaszający, do jego mieszkania weszło dwóch napastników. W tym czasie mężczyzna spał. Przestępcy zażądali od niego pieniędzy, a gdy ich nie otrzymali, zaczęli go bić.
- Pokrzywdzony poinformował, że udało mu się uciec z mieszkania, a gdy do niego wrócił po około 20 minutach, zobaczył, że z szafek są powyrzucane ubrania i skradziona została koperta z 40 tysiącami złotych, należąca do konkubiny zgłaszającego oraz biżuteria - mówi asp. Ewelina Piaścik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wielka wygrana w MiniLotto w Olsztynie. Gdzie zwycięzca kupił szczęśliwy kupon?
Nabroili w Kętrzynie, wpadli w Łomży
Pod wskazany adres natychmiast przyjechali policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcy mieli opuścić samochodem marki Peugeot teren województwa warmińsko-mazurskiego i jechać w kierunku Łomży. Policjanci z Kętrzyna i Łomży szybko nawiązali współpracę. Uciekinierzy podejrzani o dokonanie rozboju zostali zatrzymani przez łomżyńskich policjantów na ul. Wojska Polskiego w Łomży.
Zatrzymani to 35- i 36-latek. Podczas kontroli okazało się, że kierowca peugeota był pijany i kierował autem wbrew sądowemu zakazowi. Policjanci odzyskali skradzione łupy, a mężczyzn zatrzymali. Na podstawie zebranych dowodów mężczyźni usłyszeli w kętrzyńskiej prokuraturze zarzut rozboju. Dodatkowo sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec nich tymczasowe trzymiesięczne areszty. Za rozbój grozi każdemu z nich do 12 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ: Zaginiony Witold Studniarz z Olsztyna. Policja, wojsko i strażacy szukają 21-latka [ZDJĘCIA]
Ofiara też miała grzechy na sumieniu
Co ciekawe, okazało się, że ofiara napastników też ma trochę na sumieniu. Zgłaszający rozbój 37-latek od 4 miesięcy był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kętrzynie za niepłacenie alimentów. Mężczyzna ma do odbycia karę 1,5 miesiąca pozbawienia wolności. W związku z tym 37-latek również został zatrzymany, a następnie przewieziony do zakładu karnego.