Rodzice utonęli na Jeziorze Mikołajskim ratując 4-letnią córkę. Mężczyzna był znanym sportowcem i wielokrotnym mistrzem Polski
Nowe fakty w sprawie niewyobrażalnej tragedii, do jakiej doszło na Mazurach w ostatni piątek, 30 lipca! Przypomnijmy - w wyjątkowo dramatycznych okolicznościach utonęły tam dwie osoby. To matka i ojciec, którzy rzucili się do wody za 4-letnią córką, kiedy dziewczynka wypadła z łódki na Jeziorze Mikołajskim. Dziecku nic się nie stało, bo miało kapok, dorośli niestety utonęli. Przytomne dziecko wyciągnęli z wody żeglarze, ciała rodziców wydobyto z wody następnego dnia. Leżały na głębokości 11 metrów. Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci małżeństwa było utonięcie. Obecnie toczy się postępowanie pod nadzorem prokuratury w Mrągowie w sprawie wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym. Dziewczynkę odebrał ze szpitala dziadek. Okazało się, ze rodzina pochodziła z woj. mazowieckiego. Teraz wiadomo o niej znacznie więcej.
"Wieloletni zawodnik MKS Wicher Kobyłka, wielokrotny Mistrz Polski w Trójboju Siłowym oraz Wyciskaniu Sztangi Leżąc"
Okazało się, że ojciec 4-latki to znany sportowiec i wielokrotny mistrz Łukasz Doruch! Druga osoba, która utonęła ratując dziecko, to żona sportowca, Patrycja. Zostali pożegnani w mediach społecznościowych przez przedstawicieli klubu sportowego MKS Wicher Kobyłka: "Z przykrością informujemy, że wieloletni zawodnik MKS Wicher Kobyłka, wielokrotny Mistrz Polski w Trójboju Siłowym oraz Wyciskaniu Sztangi Leżąc - Łukasz Doruch, w dniu 30 lipca zmarł śmiercią tragiczną wraz z małżonką Patrycją. Rodzinom i najbliższym składamy serdeczne kondolencje" - piszą koledzy z klubu. Jak dodają, pogrzeb tragicznie zmarłych rodziców bohaterów odbędzie się 5 sierpnia o godzinie 14 w kościele p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Chotomowie.