Nieprzytomna kobieta w ciąży trafiła do szpitala. Dziecko zmarło
Postępowanie zostało wszczęte po zawiadomieniu od pracowników szpitala wojewódzkiego w Olsztynie. Przypomnijmy, że 12 września na oddział ginekologiczno–położniczy została przetransportowana nieprzytomna kobieta w zaawansowanej ciąży. Lekarze zdecydowali o cesarskim cięciu. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski poinformował PAP, że dziecko urodziło się w zamartwicy, lekarzom udało się je utrzymywać przy życiu zaledwie przez kilka godzin. W związku z tym, że lekarze stwierdzili u matki zatrucie dopalaczami zawiadomili policję i prokuraturę.
Prokurator Brodowski poinformował, że Prokuratura Rejonowa Olsztyn – Południe w Olsztynie "wszczęła dochodzenie w sprawie narażenia (...) przez ustaloną osobę dziecka płci męskiej urodzonego w dniu 12 września 2022 r. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pomimo obowiązku opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wjechał w 13-latka kręcąc "bączki". Pirat drogowy groził dziecku!
Polecany artykuł:
Matka nadal wymaga opieki lekarzy
- Pacjentka została zakwalifikowana do zakończenia ciąży cięciem cesarskim. W wyniku zabiegu wydobyto płód płci męskiej, bez oznak życia, w stanie zamartwicy urodzeniowej. Mimo podjętych intensywnych zabiegów medycznych noworodek zmarł. W trakcie badań kobiety w jej organizmie stwierdzono obecność substancji psychoaktywnych - poinformował prokurator Brodowski i dodał, że w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Gdańsku przeprowadzono już sekcję zwłok zmarłego dziecka. Prokurator poinformował, że "matka dziecka nadal wymaga opieki medycznej".
Rzecznik prasowy olsztyńskiego szpitala Przemysław Prais informował, że pacjentka była zatruta dopalaczami i dodawał, że kobieta przeżyła tylko dzięki pomocy udzielonej w Oddziale Klinicznym Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że pacjentka ma 22 lata i dwoje innych dzieci. Na razie nie zdecydowano o odebraniu jej opieki nad tymi dziećmi.