Polacy ruszyli po paszporty. Urzędy wojewódzkie w całym kraju przeżywają oblężenie. Nie inaczej jest w Olsztynie. Kolejki są ogromne. Mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego masowo wyrabiają dokumenty. Skąd ten szturm po paszporty?Mieszkańcy odpowiadają, że wszystko to "na wszelki wypadek". Termin masowego wyrabiania dokumentów nie jest chyba przypadkowy. Wszystko przez wojnę na Ukrainie. W ostatnich dniach do Polski dotarło kilkaset tysięcy uchodźców zza wschodniej granicy. Czyżby Polacy obawiali się, że niedługo znajdą się w podobnej sytuacji i będą zmuszeni uciekać z kraju?
Nawet urzędnicy nie pamiętają takich kolejek za paszportami. — Co roku w tym czasie obserwujemy zwiększony ruch w urzędzie, jednak to co teraz się dzieje widzę pierwszy raz. Nie pytałem czekających w kolejce mieszkańców dlaczego masowo zaczęli wyrabiać sobie paszporty, ale myślę, że ma to bezpośredni związek z wojną na Ukrainie — powiedział "Gazecie Olsztyńskiej" Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody. Ile trzeba czekać na dowód? Około miesiąca, ale przy tak dużym zainteresowaniu, czas oczekiwania może się wydłużyć.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Olsztyn zrywa współpracę z Kaliningradem. Radni przemówili jednym głosem
Źródło: "Gazeta Olsztyńska"