Rozbudowa szpitala dziecięcego w Olsztynie trwała 3 lata. W tym czasie m.in. zbudowano od podstaw nowa bryłę budynku (od strony ul. Żołnierskiej), w której znalazło się miejsce dla oddziału intensywnej terapii i anestezjologii (zwiększono ilość łóżek z 9 do 13), oddziału zakaźnego dla dzieci (18 łóżek), oddziału pediatrycznego dla dzieci do lat 3 (18 łóżek). Na tym ostatnim oddziale jest też 5 łóżek zarezerwowanych dla pododdziału neurogenetyki i chorób rzadkich. W nowej bryle działa także oddział chorób układu kostno-stawowo-mięśniowego (24 łóżka).
Przy nowej bryle szpitala zainstalowano także pojemnik na 3 tys. litrów tlenu. - Dotąd korzystaliśmy w razie potrzeby z tlenu sąsiedniego szpitala wojewódzkiego. Teraz, w czasie pandemii uznaliśmy, że powinniśmy mieć swój tlen - przyznała dyrektor placówki Krystyna Piskorz - Ogórek.
W ramach modernizacji szpitala zbudowano także kolejne piętro w skrzydle nad poradniami szpitalnymi (od strony ul. Dworcowej). Tam mieści się laboratorium diagnostyczne, które dotąd działało w pomieszczeniach zbudowanych w latach 60. XX w. - Stara baza lokalowa nie spełniała oczekiwań i wymogów współczesnych laboratoriów - podkreśliła dyrektor szpitala.
Łączny koszt trzyletniej rozbudowy i modernizacji szpitala wyniósł 47,7 mln zł, z czego 22 mln zł. pochodziły ze środków własnych szpitala. - To niezwykła sytuacja, że większą część kosztów udźwignął szpital - podkreślił marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin.
Na modernizację szpital otrzymał także 18,5 mln zł ze środków RPO dla Warmii i Mazur, samorząd województwa przekazał 6,5 mln zł, a wojewoda warmińsko-mazurski wsparł tę inwestycję kwotą 0,7 mln zł. Szpital dziecięcy w Olsztynie jest jedynym szpitalem dziecięcym w regionie.