Ełk: Obrażał policjantów, bo zwrócili mu uwagę
W czwartek (26 marca) wieczorem policjanci zauważyli trzech pijanych mężczyzn, którzy razem szli ulicą, a następnie weszli na teren stacji paliw, żeby zrobić zakupy.
Policjanci zwrócili im uwagę i poinformowali o obowiązującym zakazie przemieszczania się w grupach liczących więcej niż dwie osoby oraz zobowiązali do zachowania zgodnego z prawem.
Ostrzeżenie nie podziałało na wszystkich. Jeden z mężczyzn niestety lekceważył przepisy bezpieczeństwa związane z ograniczaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nie chciał również zastosować się do poleceń policjantów związanych z prawidłowym przemieszczaniem się.
Przez cały czas był bardzo pobudzony, zachowywał się agresywnie, używał słów wulgarnych, a także nie chciał podać swoich danych osobowych. Ponadto wyzywał policjantów i naruszył ich nietykalność cielesną.
500 zł mandatu
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 3 lat.
36-latek został również ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł na naruszenie przepisów Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia na obszarze RP stanu epidemii. Dodatkowo policjanci ukarali go mandatem karnym w wysokości 600 zł za niepodanie danych osobowych i używanie słów wulgarnych.
WAŻNY polityk chory na COVID-19! Lekceważył zarazę! Koronawirus w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]
Giżycko: Złamał kwarantannę, bo nie miał pieniędzy
To nie jedyny przypadek skrajnej nieodpowiedzialności w woj. warmińsko-mazurskim w ostatnim czasie. Również w czwartek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Giżycku otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna mieszkający przy jednej z ulic na terenie miasta, nie stosuje się do zaleceń i opuszcza miejsce izolacji.
Jak ustalili funkcjonariusze, 35-latek wrócił dzień wcześniej z zagranicy i był widziany jak opuszcza mieszkanie. Mężczyzna przyznał się, że opuścił miejsce kwarantanny, gdyż musiał iść do kantoru wymienić pieniądze. W trakcie interwencji 35-latek znajdował się pod działaniem alkoholu i w lekceważący sposób odnosił się do powagi sytuacji.
Kwarantanna domowa z powodu koronawirusa: zasady