W środę, 16 czerwca, warmińsko-mazurski kurator oświaty Krzysztof Marek Nowacki podpisał porozumienie z dyrektor szpitala dziecięcego w Olsztynie Krystyną Piskorz-Ogórek. Zakłada ono wzajemną współpracę w propagowaniu akcji szczepień dzieci i młodzieży przeciwko COVID-19.
Jeszcze w tym tygodniu za pośrednictwem dziennika elektronicznego rodzice otrzymają informację o tym, że w przyszłym tygodniu mogą wziąć udział w organizowanym on-line spotkaniu z lekarzem, który opowie o szczepieniach. Lekarzem tym będzie specjalista ze szpitala dziecięcego Sławomir Ogórek, któremu rodzice będą mogli zadawać na czacie spotkania pytania.
- Gorąco zachęcamy rodziców do udziału w tych spotkaniach. Szczepienia są dobrowolne i to od rodziców zależy, czy dzieci zostaną zaszczepione, czy nie. Profilaktyka, zapobieganie chorobom wywodzi się już od starożytności i jest jednym z filarów naszej kultury - mówi Nowacki i powiedział, że sam już skorzystał ze szczepienia, podobnie jak cała jego rodzina.
Dyrektor szpitala dziecięcego Krystyna Piskorz-Ogórek powiedziała, że wielu rodziców uważa, że szczepienia dzieci nie mają sensu, skoro dzieci przechodzą zakażenie koronawirusem bezobjawowo. - To jest prawda tyle tylko, że nie wszystkie dzieci łagodnie przechodzą zakażenie, a nie brak też dzieci, które z powodu powikłań po koronawirusie przechodzą stan ostrego zapalenia wielonarządowego, które przebiega bardzo gwałtownie i bardzo trudno się je leczy - powiedziała dyrektor szpitala.
- Najlepszym dowodem na to, że szczepienia są skuteczne jest fakt, że już nie mamy kłopotu z chorowaniem na koronawirusa naszego personelu, który jest niemal w 100 proc. zaszczepiony - dodaje Piskorz-Ogórek. - Nawet w największej fali zachorowań nasz zespół nie chorował. Skoro medycy się zaszczepili, to inni powinni brać z nich przykład.