Ruciane-Nida: Bezmyślne zachowanie gdańszczanki
Do poważnego naruszenia zasad kwarantanny w Rucianem – Nidzie. Policyjny patrol interweniował wobec mieszkanki Gdańska. Z relacji partnera wynikało, że 24-latka zażyła dużą ilość tabletek przeciwbólowych, popiła je alkoholem i wybiegła z domu.
Z uwagi na powagę sytuacji oraz realne zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkanki Gdańska, funkcjonariusze natychmiast zaczęli jej szukać na terenie całego miasta. Kila minut później na jednej z ulic zauważyli młodą kobietę podobną do zaginionej. Była to 24-latka, której szukali.
Kobieta była pijana. Powiedziała policjantom, że jakiś czas temu przyjechała wraz z partnerem z Gdańska do Rucianego – Nidy i jest objęta kwarantanną. Dodała, że pokłóciła się z nim i musiała wyjść z domu, aby ochłonąć.
W tej sytuacji funkcjonariusze na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Za złamanie zasad kwarantanny 24-latka poniesie konsekwencje. Dodatkowo o zdarzeniu powiadomione zostaną także służby sanitarne, które mogą nałożyć dodatkową karę w wysokości od 5 tys. zł do 30 tys. złotych.
Pisz: Nie stosował się do zasad w sklepie
Inny przypadek złamania zasad kwarantanny miał miejsce na terenie jednej z miejscowości w gminie Orzysz. Policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonych sąsiadów, że kobieta objęta kwarantanną wychodzi z domu. Funkcjonariusze ustalili, że rzeczywiście dość często opuszcza ona swoje mieszkanie przebywając na wspólnym podwórku. Policjanci skierują w tej sprawie wniosek do sądu.
Funkcjonariusze interweniowali również w jednym z marketów na terenie Pisza. Pracownik ochrony zgłosił bowiem, że klient nie chce się dostosować do wprowadzonych zasad bezpieczeństwa. Na miejscu policjanci przeprowadzili rozmowę z 54-letnim mężczyzną. Poinformowali go, aby dla bezpieczeństwa wszystkich stosował się do wprowadzonych obostrzeń, także w sklepach.
Policja karze mandatami
W Orzyszu policjanci ukarali mandatami karnymi w wysokości 500 zł dwóch mieszkańców, którzy bez wyraźnego powodu siedzieli sobie na ławce w centrum miasta łamiąc tym samym zakaz przemieszczania się poza wyznaczonymi wyjątkami.
Kolejnych dwóch mężczyzn poniesie konsekwencje za naruszenie tego samego zakazu tym razem w Piszu. W trakcie czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy obaj panowie używali dodatkowo wulgarnych słów. Popełnili zatem dwa wykroczenia. Skorzystali jednak z prawa do odmowy przyjęcia mandatów. Oznacza to, że za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.