Koronawirus: Skąd TYLE ZACHOROWAŃ w Warmińsko-Mazurskiem?! Ta odpowiedź może zaskoczyć
W związku ze wzrostem zachorowań na koronawirusa w województwie warmińsko-mazurskim od najbliższej soboty 27 lutego wróci tam część ograniczeń. Regionalizacja obostrzeń na Warmii i Mazurach wprowadza ponownie nauczanie zdalne w klasach 1-3 oraz zamknięte: hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea i galerie sztuki; nie skorzystamy również z basenów i kortów tenisowych - poinformował o tym w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Zdaniem prof. Wiesława Guta wzrost liczby zachorowań w Warmińsko-Mazurskiem to efekt przyjazdu osób z Wielkiej Brytanii w okresie świąteczno-noworocznym.
- Mutację brytyjską przywiozło 5 czy 7 osób i wirus działał w środowisku. To nie mutacja jednak odpowiada za wzrost zakażeń, ale nasze zachowania - mówi wirusolog.
Jak dodaje, ludzie są już zmęczeni przestrzeganiem obostrzeń i coraz mniej kontrolują pod tym względem siebie nawzajem.
- Gdy nie będzie takiego przyzwolenia - nawet najlepsze przepisy nie pomogą. Obostrzenia mogłyby istnieć nawet na poziomie gmin, ale nadal są wtórne od zachowań - mówi.
Jak uzupełnia, wzrost zachorowań na koronawirusa dotyka w tej chwili najbardziej ludzi młodych. To dlatego, że starsze osoby są już szczepione przeciwko COVID-19, ale z powodu braku wystarczającej liczby szczepionek, a tym samym wolno przebiegającej akcji szczepień szczególnie narażeni na zakażenie są teraz przedstawiciele pozostałych grup wiekowych.
Polecany artykuł: