Ile kosztuje bilet autobusowy z Olsztyna do lotniska w Szymanach? Prawie tyle co lot do Londynu. To nie koniec kuriozów
Na komunikację na trasie Olsztyn-lotnisko Szymany poskarżyła się serwisowi tkp.pl czytelniczka. Z jej relacji wynika, że bilet autobusowy na tym odcinku, o długości 60 km, kosztuje 50 zł, czyli niewiele mniej niż lot z Szymanów do Londynu. Dlaczego tak drogo? To dlatego, że prywatny przewoźnik autobusowy wykorzystuje bardzo skromną liczbę połączeń kolejowych, które nie są w dodatku dostosowane do godzin odlotów i przylotów. Np. w poniedziałek na lotnisko można się dostać tylko raz dziennie, szynobusem ok. godz. 11. Jego pasażerowie czekają następnie na połączenie lotnicze do Dortmundu (godz. 12.10) i Wrocławia (13.35), ale z kolei osoby, które przyleciały do Szymanów, mogą skorzystać tylko z pociągu, który odjeżdża stamtąd o godz. 12.27. Co mają zrobić pasażerowie z Wrocławia i Krakowa (godz. odlotu i przylotu: 17.20-18.20)? Są skazani na autobusy, które, jak już wiadomo, nie są tanie.
Czytaj też: Szok na trasie Pisz-Ruciane Nida! 19-latek utknął między kabiną a naczepą tira. Znaleźli go po 20 km
Jak informuje tko.pl Anna Nowak, rzeczniczka spółki kolejowej Polregio, do powyższej sytuacji doszło z powodu zmiany rozkładu lotów z Szymanów, która nastąpiła już po korekcie, jaką wprowadziło PKP. Poza tym na sytuację pasażerów wpłynęły też remonty kolejowe, z powodu którego trzeba było zamknąć odcinek Ełk-Giżycko linii nr 38.
- Cała droga kolejowa pomiędzy Olsztynem a lotniskiem to linia jednotorowa. Co się z tym wiąże, jest to linia o ograniczonej przepustowości. Ruch pociągów POLREGIO pomiędzy Olsztynem a Szczytnem i dalej Piszem i Ełkiem jest stosunkowo duży (10 par dziennie). Dodatkowo od 13 marca w związku z remontem fragmentu linii 38, na linię do Szczytna przeszły również pociągi Intercity realizujące relacje Olsztyn – Ełk, które dotychczas prowadzone były z Olsztyna przez Korsze i Giżycko (...) - mówi tko.pl kobieta.
Czytaj też: Warmia i Mazury. Majówka 2022. Policjanci zadbają o bezpieczeństwo na drogach i wodach
Jak podaje tkp.pl, pociągi InterCity mają w dodatku pierwszeństwo przejazdu nad pozostałymi. W sumie w ciągu całego tygodnia do lotniska w Szymanach dojeżdża ledwie 5 pociągów, bo we wtorek, czwartek i sobotę w ogóle nie ma lotów. Z kolei mimo że w piątek jest ich osiem: na trasie do Wrocławia, Krakowa, Dortmundu i Londynu, to Polregio podstawia dla pasażerów tylko jeden pociąg. Z połączeniami kolejowymi nie ma problemu tylko w środę i niedzielę. Warto dodać, że odcinek torów o długości 1,6 km, dobudowany od głównej linii do lotniska, kosztował 63 mln zł. Za powstanie samego portu trzeba było, zapłacić, bagatela, ponad 200 mln. W dodatku ta sytuacja prędko się nie zmieni, bo remonty kolejowe w tym regionie potrwają do I kwartału 2014 r.