Do makabrycznego odkrycia doszło w czwartek, 12 sierpnia, w powiecie olsztyńskim. Na jeziorze Świętym w pobliżu miejscowości Kurki, przypadkowy świadek trafił na ludzkie ciało, dryfujące w wodzie. - Dziś o godzinie 7:40 otrzymaliśmy inf. od wędkarza, że na jeziorze Świętym w pobliżu miejscowości Kurki, mężczyzna zauważył dryfujące na tafli jeziora ciało człowieka bez oznak życia - mówi nam podkom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Makabryczne odkrycie miało miejsce niedaleko drogi krajowej 58. Strażacy wydobyli na brzeg ciało mężczyzny przy użyciu łodzi. Na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą wraz z technikiem kryminalistyki. Czynności na miejscu zdarzenia nadzoruje prokurator. Po przeprowadzonych oględzinach potwierdzono tożsamość zmarłego, którym okazał się 37-letni mężczyzna. Ciało zostanie zabezpieczone do badań sekcyjnych. Policyjni śledczy pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Zwłoki 37-latka w jeziorze. To obywatel Niemiec?
Jak informuje RMF FM, po oględzinach, na ciele 37-latka zauważono dwie rany kłute szyi. Według nieoficjalnych informacji, zmarły jest obywatelem Niemiec. Jego samochód znaleziono na parkingu w pobliżu jeziora. Podkom. Rafał Prokopczyk nie chciał się wypowiadać, czy na ciele są oznaki świadczące o tym, że mogło dojść do przestępstwa.