We wtorek (28 września) w Olsztynie sąsiedzi zawiadomili policję, że dziecko może być pod opieką pijanego rodzica. Zgłaszających zaniepokoił płacz dziewczynki, dochodzący z jednego z mieszkań. Na miejsce został skierowany policyjny. Interweniujący funkcjonariusze w mieszkaniu zastali 37-latkę, która miała pod opieką 4-letnią córkę. Kobieta była kompletnie pijana. Miała problemy z utrzymaniem równowagi, a jej mowa była bełkotliwa. Ponadto 37-latka przyznała, że piła wcześniej alkohol, jednak nie widzi żadnych przeszkód w opiece nad córką. Badanie policyjnym alkomatem potwierdziło w organizmie matki ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto w mieszkaniu przebywał partner kobiety, który również był nietrzeźwy. W jego żyłach krążyło ponad 1,5 promila alkoholu.
Po chwili na miejscu pojawiła się siostra 37-latki, której przekazano dziecko pod opiekę. Policjanci z interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego. - Zadaniem sądu będzie dokładne zbadanie sytuacji, do której doszło w jednym z olsztyńskich mieszkań oraz dokładne sprawdzenie czy nieodpowiedzialna matka swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo - mówi sierż. szt. Andrzej Jurkun z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.