Libację zakończył w szpitalu. Jego koledzy wpadli w ręce policji

W poniedziałek (31 stycznia) po godz. 20:00 oficer dyżurny braniewskiej policji został powiadomiony o rannym mężczyźnie na terenie jednej z miejscowości powiatu. Na miejsce natychmiast wysłano funkcjonariuszy oraz medyków. Pokrzywdzony 54-latek trafił do szpitala w ciężkim stanie, a policjanci niedługo później wpadli na trop sprawców tego brutalnego pobicia.

Jeszcze tego samego wieczoru do policyjnej celi trafił zatrzymany przez funkcjonariuszy pierwszy z podejrzanych. 38-latek miał w tym czasie ponad promil alkoholu w organizmie. Kilka godzin później wpadł drugi ze sprawców, 37-latek. - Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego kryminalni odtworzyli przebieg zdarzeń. Z ustaleń policjantów wynika, że feralnego wieczoru pokrzywdzony pił alkohol z podejrzanymi. W pewnym momencie między mężczyznami wywiązała się kłótnia, podczas której dwaj mężczyźni zaatakowali 54-latka, kopiąc i bijąc go po całym ciele - mówi podkom. Jolanta Sorkowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Braniewie.

Starszy z podejrzanych został objęty policyjnym dozorem. Wobec 37-latka sąd, na wniosek prokuratora i funkcjonariuszy, zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Czynności w tej sprawie nadal trwają.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Weszli na stację paliw i wyjęli broń! Sprawcy napadu pod Iławą nieuchwytni, ale jest WIDEO