Miłośnicy sportu załamują ręce

Ma tu być stadion. Teraz jest wychodek dla psów. Miłośnicy sportu grzmią: "Uciekniemy się do drastycznych metod"

2023-09-08 12:39

W Olsztynie miłośnicy rugby chcą, aby w stolicy Warmii i Mazur powstał stadion. Jak sami piszą "budują go własnymi rękami". Dla jednych to miejsce, na którym ma powstać stadion. Dla innych to... idealny wychodek dla psów. Wielbiciele rugby mają dość i twierdzą, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, postawią na "drastyczne metody". Jakie? Szczegóły w artykule.

Psie odchody w miejscu przyszłego stadionu

Sportowcy w Olsztynie nie mają łatwo. Infrastruktura jest w kiepskim stanie. Hala Urania niebawem doczeka się długo wyczekiwanego remontu. Stadion piłkarski, na którym mecze rozgrywa Stomil, doczekał się pogardliwego określenia "Estadio da Gruz".

Wieczorny Express - Budka

Swój stadion chcą też mieć miłośnicy rugby w Olsztynie. Jak sami piszą - "budują go własnymi rękami". Obiekt ma powstać przy ul. Gietkowskiej, ale na razie pasjonaci mierzą się z przeciwnościami losu i... ludzką nieodpowiedzialnością. - Pomóżcie zrozumieć, bo czasami to trudno ogarnąć nawet jak na głowie się stanie - zaczęli swój wpis w mediach społecznościowych ci, którym marzy się stadion rugby w Olsztynie. Fani rugby załamują ręce. Zwracają uwagę, że przy wejściu wisi tablica z informacją o zakazie wyprowadzania psów. To teren budowy. Tymczasem zamiast betoniarek czy gór piasku, znajdziemy tu psie odchody oraz śmieci: patyki, kamienie i dziury. Obecnie osoby odpowiedzialne za budowę stadionu przy ul. Gietkowskiej chcą jedynie "upomnieć" nieodpowiedzialnych właścicieli psów, za pomocą wpisu w mediach społecznościowych. Zdaje się jednak, że ich cierpliwość dobiega końca. - Skoro tłumaczenia nie pomagają, uciekniemy się do drastycznych metod. Będziemy zgrywać z kamer obraz i składać zawiadomienia na Policję - napisali rugbyści w mediach społecznościowych.

"Tworzymy miejsce dla mieszkańców Olsztyna"

O komentarz w sprawie poprosiliśmy Henryka Pacha, prezesa Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby. - Kroki związane z policją, o których informowaliśmy wcześniej, traktujemy jako ostateczność. Teraz zwracamy się z apelem do mieszkańców, aby zaprzestali traktowania terenu budowy stadionu jako miejsca na spacer z psem. Prosimy o uszanowanie naszej pracy, ponieważ sami tworzymy miejsce, które ma służyć mieszkańcom Olsztyna. Chciałbym, aby ci, którzy przebywają z psami na terenie stadionu postawili się w naszej sytuacji. Codziennie napotykamy na psie odchody i śmieci. A co, gdyby chodziło o miejsce, w którym czas spędza twoje dziecko? Liczymy na zdrowy rozsądek i zastanowienie - powiedział Henryk Pach w rozmowie z "Super Expressem".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki