Zwłoki mężczyzny w lesie. Makabryczne odkrycie w Ełku
W sobotę (6 stycznia) w lesie niedaleko ul. Szyszkowej w Ełku przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki mężczyzny. Nie miał on dokumentów, więc pojawił się problem z ustaleniem tożsamości mężczyzny. Tego samego dnia do policjantów zgłosiła się rodzina, która potwierdziła, że zmarłym jest 50-latek z Ełku. Mężczyzna nie był osobą zaginioną. Przeprowadzona w środę (10 stycznia) sekcja zwłok wstępnie wykazała, że zgon nastąpił w wyniku wychłodzenia.
Przy tej okazji policja przypomina, że warto zwrócić uwagę, widząc osoby przebywające na terenach ogrodów działkowych, siedzące na ławkach czy przebywające w innych miejscach podczas niskich temperatur i zadzwonić na numer alarmowy 112. Jeden telefon może uratować im życie.