Rodzice potwory katowali synka

i

Autor: Tomasz Nowociński / Super Express

Wyrok dla matki

Maleńki Kubuś ledwo uszedł z życiem. Matka zgotowała mu piekło, bo nie urodził się dziewczynką

2024-06-07 18:19

Tylko dzięki wysiłkowi lekarzy udało się uratować małego Kubusia. Piekło na ziemi zgotowała mu matka, bo ten urodził się chłopcem, a nie wyczekiwaną dziewczynką o imieniu Marysia. Rodzice zasiedli na ławie oskarżonych i właśnie sąd wydał wyrok. 24-letnia Michalina P. za katowanie synka w więzieniu ma spędzić 15 lat. Ojciec dziecka został uniewinniony.

Chciała mieć Marysię, ale na świat przyszedł Kubuś

Michalina P. (24 l.) ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) po urodzeniu pierwszego dziecka, synka, bardzo chciała mieć córeczkę. Wybrała nawet imię Marysia, kupiła różowe ubranka i przygotowała pokój na narodzenie córeczki. W marcu 2022 r. na świat zamiast wyczekiwanej Marysi przyszedł jednak chłopczyk. Młoda mama nie mogła się z tym pogodzić. Płeć dziecka ukrywała nawet przed najbliższą rodziną. Chłopca ubierała w ubranka dla dziewczynki, w mediach społecznościowych podpisywała go jako Marysia. To jednak nic w porównaniu z fizycznym znęcaniem się nad Kubusiem.

Śledczy ustalili, że młoda kobieta wielokrotnie szarpała niemowlę za ręce i nogi, biła po całym ciele, rzucała nim o podłogę i podduszała. Gdy mały Kuba w końcu przestał się ruszać, spanikowana Michalina P. zaniosła dziecko do szpitala w Szczytnie tłumacząc, ze wypadło z łóżeczka. Jak się okazało, maluszek był w tak poważnym stanie, że powiatowy szpital niewiele mógł zrobić. Jeszcze tego samego dnia, chłopczyk trafił do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie. Miał pękniętą czaszkę, ciężki uraz mózgu, ślady po zrośniętych wcześniejszych złamaniach rączek i nóżek. Lekarze ledwie go odratowali. Chłopiec wiele miesięcy spędził na OIOM. Policja powiadomiona przez szpital zatrzymała rodziców. Michalina P. została oskarżona o usiłowanie zabójstwa synka, a jej konkubent Michał J., (27 l.) o zaniechanie wychowania swojego synka.

Matka z wyrokiem, ojciec uniewinniony

Oboje od samego początku nie przyznawali się do winy. Sąd po trzech miesiącach niejawnego procesu, właśnie wydał wyrok w tej sprawie. Michała J. uniewinnił, a Michalinę P., skazał na 15 lat więzienia. Wyrodna matka ma też zakaz zbliżania się do swojego dziecka i ma na jego rzecz zapłacić 100 tysięcy złotych nawiązki.

- Wystąpiliśmy już do sądu o pisemne uzasadnienie wydanego wyroku. Po jego otrzymaniu i zapoznaniu się, będziemy podejmowali decyzję co do ewentualnej apelacji w tej sprawie - powiedział w rozmowie z reporterem "Super Expressu" prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Wyrodni rodzice stanęli przed sądem
Oblał żonę benzyną i podpalił, bo marudziła. Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki