Zabójstwo

Miał dość brata i jego przyjaciela. Niedługo później Zbigniew już nie żył

2023-10-11 8:56

- Wynocha z domu! - krzyknął do brata 50-letni pan Zbigniew. Niedługo później już nie żył. Zabić mieli go jego brat wraz z kolegą. Do tragedii miał przyczynić się rodzinny zatarg z przeszłości oraz spór o przyjaciela.

Tragiczny finał kłótni braci pod Gietrzwałdem

Koszmarny mord pod Gietrzwałdem na Warmii, dla wielu miejscem świętym, rozegrał się w nocy z 17 na 18 października 2022 r. W starym domu we wsi Pęglity, 45-letni Piotr F., nazywany przez mieszkańców „Arabem”, razem ze swoim przyjacielem 30-letnim Krzysztofem K. pili alkohol. Libacja nie spodobała się panu Zbigniewowi, który od lat nie lubił się ze swoim bratem i oskarżał go o spalenie stodoły w ich gospodarstwie. Mężczyźnie nie spodobało się, że brat z przyjacielem zachowują się głośno i nie zaprosili go do wspólnej imprezy. Rozżalony wykrzyczał do obydwu, żeby wynosili się z domu pić gdzie indziej. Ponadto miał za złe bratu, że w ich rodzinnym domu zamieszkuje jego przyjaciel, choć nie dokłada się do opłat. To się nie spodobało Piotrowi F.

- Nie będziesz decydował z kim żyję, co piję i za co kto płaci. Raz na zawsze zrobię z Tobą porządek - warknął do brata „Arab” i ruszył na niego najpierw z pięściami, a później złapał za leżący na stole nóż, którym wcześniej kroił zakąskę. Bez namysłu zadał kilka ciosów nożem w klatkę piersiową i brzuch brata. W trakcie szarpaniny dołączył do niego 30-letni Krzysztof K., przyjaciel „Araba”. On zdaniem śledczych też miał zadać kilka ciosów nożem panu Zbigniewowi.

Po niemal roku śledztwa ruszył proces obu zabójców. Piotr F. na pytania sądu nagle stracił pamięć i nie wie, jak doszło do zaszlachtowania brata, ponieważ był pijany i „urwał mu się film”. Jego przyjaciel Krzysztof K. do niczego się nie przyznaje, twierdząc, że widział tylko bójkę, w której nie brał udziału. Sąd nie daje jednak wiary w wyjaśnienia oskarżonych i kontynuuje proces. Obu za grozi dożywocie.

S.KALETA: KIEROWCA BMW POWINIEN BYĆ SĄDZONY JAK ZA ZABÓJSTWO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają