Mikołajki. Chłopiec uciekł rodzicom. 3-latka znaleźli policjanci
W poniedziałek (26 grudnia) w Mikołajkach (woj. warmińsko-mazurskie) 3,5-letni chłopiec oddalił się od rodziców. Malca zauważyli miejscowi policjanci podczas patrolowania miasta. Chłopczyk stał sam na chodniku, był zadbany, ciepło ubrany. - Mundurowi wzięli go do ciepłego radiowozu i próbowali ustalić, z którego kierunku przyszedł i gdzie są jego rodzice. Dziecko nie wiedziało, gdzie jest - mówi mł. asp. Paulina Karo z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.
Na szczęście po chwili przy radiowozie pojawili się członkowie rodziny chłopczyka, którzy już go szukali. Okazało się, że podczas pakowania rzeczy do samochodu chłopiec oddalił się od nich i gdy tylko zauważyli, że go nie ma, natychmiast zaczęli szukać. Kiedy rodzina nerwowo szukała chłopczyka, ten był szczęśliwy z faktu, że wsiadł do radiowozu i spotkał prawdziwych policjantów. Dziecko nie bało się policjantów, zaufało im i wiedziało, że są oni osobami, przy których może czuć się bezpiecznie.