Tragedia w miejscowości Miłki (woj. warmińsko-mazurskie). W sobotę, 20 listopada, po godz. 9, ciało 75-letniej kobiety znaleziono w jednym z domów jednorodzinnych. Prawdopodobnie doszło tam do zabójstwa. W tej sprawie policjanci zatrzymali 42-letniego mężczyznę, syna kobiety. To Krzysztof C., który miał zabić swoją matkę, Danutę C. - 42-letni Krzysztof C. usłyszał zarzut zabójstwa. Wobec mężczyzny został zastosowany trzymiesięczny areszt tymczasowy - skomentował dla "Super Expressu" Prokurator Rejonowy w Giżycku. Grzegorz Ryński. Jak udało nam się dowiedzieć, 75-letnia Danuta C. od dawna chorowała. - Danusi nie widziałam od dawna, była bardzo chora - mówi sąsiadka zmarłej kobiety. - Była obłożnie chora, podłączona pod tlen, od lat nie widziałam, aby wyszła z domu.
Krzysztof C. opiekował się chorą matką. - Krzysiek się nią opiekował razem z siostrą, która mieszka naprzeciwko. Nie wiem, co mu odbiło. Był raczej normalnym człowiekiem, ale żeby tak własną matkę zmasakrować. Jak go policja zatrzymała, widziałam jego oczy, to tak jakby szatan go opętał - dodaje kobieta.