W środę (12 stycznia) o godz. 18:30 oficer dyżurny kętrzyńskich policjantów dostał informację o tym, że na trasie Święta Lipka - Reszel pojazdem ciężarowym jedzie najprawdopodobniej pijany kierowca. Kierowca miał jechać całą szerokością drogi i wjeżdżać na pobocza. Na interwencję ruszył policyjny patrol i zauważył ciężarówkę w miejscowości Robawy w gminie Reszel. Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, ale ten zaczął uciekać ulicami Reszla, a następnie ruszył w stronę Korsz. Uciekinier swą brawurową jazdą stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa innych kierowców. - Uciekinier zakończył swą szarżę na trasie Reszel-Korsze na wysokości miejscowości Gudniki, gdzie została wystawiona blokada policyjna przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Korszach - relacjonuje asp. Ewelina Piaścik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie. Kierujący wreszcie się zatrzymał.
Polecany artykuł:
Mężczyzna był kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna tłumaczył, że pił alkohol w czasie jazdy. Funkcjonariusze w kabinie pojazdu znaleźli pustą butelkę po wódce. Dodatkowo okazało się, że uprawnienia, które okazał policjantom, straciły ważność na początku grudnia ubiegłego roku. 28-latek wkrótce odpowie przed sądem. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności, poza tym odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.